Autorka: #heartbreaker
Opis: ''Siedziałam tam bezczynnie każdego dnia bojąc się o swoje życie. Kompletnie nie wiedziałam co czeka mnie za chwilę. W każdym momencie mogli mi coś zrobić. Grożono mi, a gdy się sprzeciwiałam jakiemukolwiek z ich rozkazów zostałam boleśnie karana. Tak właśnie wygląda moje życie od dokładnie półtora roku. Tracę nadzieję, że jeszcze kiedykolwiek będę mogła żyć na zewnątrz... w normalnym świecie, a nie tu- w tej okropnej norze. Uwierzcie, brzmię jak jakaś dziewczyna, której kiedyś coś nie wyszło, nie wyszła jej jakaś drobnostka i nagle nienawidzi swojego życia, ale ja nic nie zrobiłam, niczemu nie zawiniłam, a także nienawidzę swojego życia. Miałam plany na przyszłość, chciałam skończyć Uniwersytet, chciałam założyć rodzinę z moim chłopakiem, który pewnie, jak wszyscy inni, zapomniał, że ja w ogóle istnieję... moje życie jest jakimś horrorem, kryminałem. A wiecie co jest najgorsze? Że tak będzie już zawsze. Że ja nic nie zmienię. Że to się nie skończy. Że zostałam w to wplątana na zawsze... Z każdym dniem tracę nadzieję na cokolwiek. Teraz chciałabym po prostu... chciałabym po prostu umrzeć. To byłoby moje wybawienie. Chyba nie ma nic gorszego od tego, co mnie spotkało...Później stało się jednak coś, czego zupełnie się nie spodziewałam...''On'' się stał...''
Prześlij komentarz