WITAJ NA SPIS FANFICTION, MIEJSCU, W KTÓRYM ZNAJDZIESZ OPOWIADANIA I TŁUMACZENIA WSZELKICH FF. ABY ODNALEŹĆ CIEKAWE FANFICTION WYSTARCZY WYBRAĆ ETYKIETĘ Z DANYM IDOLEM. ABY ZGŁOSIĆ SWOJE FANFICTION NALEŻY ZAPOZNAĆ SIĘ Z REGULAMINEM I WYSŁAĆ FORMULARZ ZGŁOSZENIOWY. WIĘCEJ INFORMACJI ZNAJDUJE SIĘ W ZAKŁADCE "POMOC". POZDRAWIAMY ZAŁOGA SPISU FANFICTION!


wtorek, 22 kwietnia 2014

196. Junky&Bitch


Autorka: Swaagie Juss

Opis: Drogi Pamiętniku…
Nazywam się Sharon Brooklyn Russo. Moje życie nie jest usłane różami, a szkoda. W szkole jestem uznana za głupią dziwkę, natomiast w domu… niby mam wszystko co chciałby każdy : mam rodzeństwo, kupę kasy i mogę robić wszystko. Dosłownie. Tylko istnieją małe problemy… Moja siostra mnie nienawidzi i ma takie samo zdanie o mnie co cała nasza szkoła, na dodatek robi wszystko żebym w oczach rodziców wyszła jak najgorzej jednak to ja jestem „kochaną córeczką naszych stworzycieli”. W szkole należę do elity jak to niektórzy mówią, niby moja siostra też do niej należy jednak ona jest… hmm jak to powiedzieć… kujonką? Tak to chyba dobre określenie. Bardzo się od siebie różnimy. Każdy facet chcę ją przelecieć i zabrać jej dziewictwo, jednak ona nikomu się nie daje, dlatego każdy chłopak idzie do mnie. Wiem, że chcą być bliżej mojej siostry ale potrzebuję kogoś kto sprawiałby mi przyjemność. Jednak nikt mnie nie zna tak jak On. Nikt nie wie jaka staję się w nocy. Co potrafię w tedy zrobić. Co tydzień, w niedzielę o godzinie 23:23 siedzimy w parku i rozmawiamy o całym naszym tygodniu. Co się wydarzyło i tak dalej. Potrzebujemy osoby której możemy się wyżalić, nasi przyjaciele są fałszywi, albo po prostu nie potrafimy pogadać z nimi na ten temat. Natomiast rodzice nam nie pomogą bo nie wiedzą jak to teraz w życiu jest. Tak naprawdę możesz uznać mnie za dziwną ale nie mam bladego pojęcia jak się nazywa. On wie o mnie wszystko, ja wiem tylko że zażywa narkotyki. Może jestem głupia ale bardzo go lubię dlatego staram się być zawsze koło niego.
PODSUMOWANIE :
ON JEST ĆPUNEM, A JA DZIWKĄ.
Brak komentarzy:

Prześlij komentarz